"Wiedzieli to od początku". Jabłoński: Oto "plan oszustwa" KO i Polski 2050
Program 500 plus skierowany jest do rodzin, które posiadają co najmniej jedno dziecko. Świadczenie przysługuje na każde dziecko do ukończenia przez nie 18. roku życia, niezależnie od osiąganych dochodów przez rodzinę. Prawo do świadczenia jest ustalane na rok, od 1 czerwca do 31 maja. Od 2024 r. świadczenie 500 plus ma zostać zwaloryzowane o 300 zł i wypłacane w formie świadczenia 800 plus. Odchodzący rząd Mateusza Morawieckiego zapewnia, że środki na ten cel zostały zabezpieczone i będą wypłacone.
Tymczasem na profilu Koalicji Obywatelskiej na portalu X pojawił się niecodzienny komunikat. Partia zamieściła grafikę, na której chwali się, że od początku 2024 roku polskim rodzinom będzie wypłacane świadczenie 800 plus. Sugeruje, że jest to realizacja jednego z "konkretów PO", czyli obietnic z okresu kampanii wyborczej.
Jabłoński: Prezentują dorobek PiS jako własny
Paweł Jabłoński wskazuje, że "ogłoszenie przez PO, że '800+ to jest konkret!' oznacza 3 rzeczy". Jak zaznacza polityk PiS, 800+ i inne prospołeczne programy rządu PiS (m. in. 13. i 14. emerytura, niższe podatki dla młodych i mniej zarabiających, niższy wiek emerytalny, wyższa kwota wolna od podatku) to rzeczywiście JEST konkret. Realne zmiany na lepsze – oceniane pozytywnie przez większość społeczeństwa".
"Liberałowie nienawidzą „rozdawnictwa”, chcieliby te programy likwidować (i będą szukali sposobu – patrz pkt 2 i 3), ale wiedzą że grozi to utratą poparcia, więc się boją; próbują więc dziś taktycznie odwrócić narrację i kłamliwie przedstawiać siebie jako (współ)twórców tych programów" – stwierdza Jabłoński w długim wpisie opublikowanym na portalu X.
Były wiceminister przekonuje, że skoro koalicja jako swój "konkret" prezentuje dorobek PiS, to oznacza, że "doskonale wiedzą, iż zasadnicza cześć z ich własnej listy '100 konkretów' NIE ZOSTANIE WPROWADZONA. Wiedzieli to tak naprawdę od samego początku – cynicznie kłamali".
Paweł Jabłoński podkreśla, że dobrym przykładem jest zapowiedź podwyższenia kwoty wolnej od podatku. "Jeszcze nie zaczęli rządzić – a JUŻ SIĘ Z TEGO WYCOFALI. To samo zrobią z innymi 'konkretami' ze swojej listy. I nawet jeśli dziś utrzymają 800+ i inne programy społeczne – cały czas będą szukać sposobu jak je ograniczyć – i jak to uzasadnić" – ostrzega polityk.
"Trzeba wykreować powód"
Dalej poseł wskazuje, że aby uzasadnić złamanie obietnic i wycofanie z programów społecznych PiS, "trzeba wykreować powód, w który uwierzy przynajmniej część ludzi".
Na czym polega ów plan? Jabłoński wskazuje, że część posłów PO i PL2050 zaczęła "zapowiadać otwarcie nawet kilka tygodni temu. W kuluarach mówią o tym jeszcze bardziej szczerze. PLAN OSZUSTWA: już w tym tygodniu zamierzają ogłosić, że odkryli wielką dziurę w budżecie – i ta rzekoma dziura ma uzasadniać wycofanie się z wielu obietnic".
Tymczasem, jak zaznacza Paweł Jabłoński, fakty są inne. "Sytuacja budżetowa jest znana od wielu miesięcy – na bieżąco przedstawiana w raportach do Komisji Europejskiej – potwierdzają to także polscy ekonomiści w większości niechętni PiS. Deficyt w liczbach jest wyższy niż w przeszłości (głównie przez niezbędne wydatki na bezpieczeństwo) – ale w procentowej proporcji do PKB i budżetu mamy lepsze wyniki niż średnia UE. Tak samo (a nawet lepiej w relacji do innych państw UE) wygląda dług publiczny" – dowodzi.
"NIE MA ŻADNEJ DZIURY BUDŻETOWEJ. W najbliższych dniach będziecie słyszeć mnóstwo kłamstw na ten temat. Nie wierzcie im na słowo. Mi też nie musicie wierzyć – po prostu sprawdźcie liczby" – apeluje poseł PiS.